Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Uproszczony system dialogowy w Dragon Age II

159 postów w tym temacie

A potem krytykują wszystkich dookoła, a zwłaszcza jRPGi mówiąc jacy to oni nie są za*ebiści jeśli chodzi o cRPG. Żen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.07.2010 o 22:28, Revanchist napisał:

> Bioware= smierdzące studio like Blizzard.

No wai. Blizzard chociażby nie upraszcza gier.

@rolex76

A KotOR?



Sorki :D I oczywiście ukłon w twoją stronę :P Zapomniałem o KotORze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niektórzy piszą, że oniemieli, niektórzy, że się roześmieli...

A ja jedynie z politowaniem kiwnąłem głową, myśląc "tak jak przewidywałem". Już po informacji o tym, że będzie z góry narzucony bohater, pisałem, że coś mi tu śmierdzi, że coś nie gra. Ale wtedy zostałem "zlany" stwierdzeniami, że tylko durnie wypowiadają się o grze, w którą nie zagrali. Teraz wychodzi szydło z worka, niestety.

Jak dla mnie DOBRY BioWare od dawna nie istnieje - umarł wraz z Black Isle i produkcjami w stylu Baldura (w sensie, to były ich ostatnie ŚWIETNE produkcje). Dalsze gry, w stylu Neverwinter Nights, czy potem Mass Effect były dla mnie parodiami cRPG - płytkimi mordobiciami, niczym więcej.

Zrehabilitowali się nieco z DA:O. No, Baldur ani Torment to nie był, ale miał ciekawy klimat, dobre dialogi, i świetny pomysł z pochodzeniem gracza, dzięki czemu niesamowicie wczuwało się w swoją postać.

A teraz wychodzi DA2. I WSZYSTKIE największe zalety DA:O, na których ta marka zbudowała swoją renomę - odrzuca.

1. Klimat zamienia na (cytując) "komiksowe dark fantasy".
2. Świetne dialogi zamienia na durne, simsowate "znaczki"
3. Bohatera, w którego można się było wczuć od Początku/początku, porzuca na rzecz narzuconego człowieczyny.

Powiem wprost - mam nadzieję, że BioWare dostanie za to ostro po zadku, i DA2 okaże się kompletną klapą finansową. Może wreszcie nauczą się, że sama nazwa nie wystarczy, by sprzedać produkt.

Chociaż, może niedługo DA2 zostanie przechrzczony na Dragon Age: Sims ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wg wypowiedzi pracowników Bioware na forum mamy do czynienia z nieporozumieniem:
Technical designer Craig Graff:
We put up to 5 choice options and 5 investigate options per dialog node. There is also a difference between choices (where you are actually deciding something) and giving you the opportunity to express yourself in different ways (which I think is quite cool, but not something I believe we have released any details on yet).

Reszta komentarzy pod tym adresem:
http://gamebanshee.com/news/98902-dragon-age-ii-forum-activity.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.07.2010 o 22:39, Tenebrael napisał:

Niektórzy piszą, że oniemieli, niektórzy, że się roześmieli...

A ja jedynie z politowaniem kiwnąłem głową, myśląc "tak jak przewidywałem". Już po informacji
o tym, że będzie z góry narzucony bohater, pisałem, że coś mi tu śmierdzi, że coś nie
gra. Ale wtedy zostałem "zlany" stwierdzeniami, że tylko durnie wypowiadają się o grze,
w którą nie zagrali. Teraz wychodzi szydło z worka, niestety.

Jak dla mnie DOBRY BioWare od dawna nie istnieje - umarł wraz z Black Isle i produkcjami
w stylu Baldura (w sensie, to były ich ostatnie ŚWIETNE produkcje). Dalsze gry, w stylu
Neverwinter Nights, czy potem Mass Effect były dla mnie parodiami cRPG - płytkimi mordobiciami,
niczym więcej.

Zrehabilitowali się nieco z DA:O. No, Baldur ani Torment to nie był, ale miał ciekawy
klimat, dobre dialogi, i świetny pomysł z pochodzeniem gracza, dzięki czemu niesamowicie
wczuwało się w swoją postać.

A teraz wychodzi DA2. I WSZYSTKIE największe zalety DA:O, na których ta marka zbudowała
swoją renomę - odrzuca.

1. Klimat zamienia na (cytując) "komiksowe dark fantasy".
2. Świetne dialogi zamienia na durne, simsowate "znaczki"
3. Bohatera, w którego można się było wczuć od Początku/początku, porzuca na rzecz narzuconego
człowieczyny.

Powiem wprost - mam nadzieję, że BioWare dostanie za to ostro po zadku, i DA2 okaże się
kompletną klapą finansową. Może wreszcie nauczą się, że sama nazwa nie wystarczy, by
sprzedać produkt.

Chociaż, może niedługo DA2 zostanie przechrzczony na Dragon Age: Sims ?



Klapa finansowa ?? Nie sądzę. Za samą "markę", "nazwę" ludzie się rzucą na ten tytuł, na tyle by zwróciły się koszta produkcji i coś wpadło do kieszeni. Tak to już jest. Pierwsza część była dobra, więc nie starajmy się robiąc drugą, bo się dobrze sprzeda za samą właśnie "markę". Dla mnie dobrym przykładem jest tu CoD:MW2. Tyle co MW było bdb o tyle MW2 nie trzyma już tego poziomu (dla mnie), a ludzie się na to rzucili dzięki wyrobieniu marki przez genialne MW1. Ale to jest tylko moje zdanie. Komuś MW2 może się podobać, ale dla mnie był to krok wstecz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nosz k@@@@ mać ! Całe te ich pierdolenie na temat tego że nie podążają w stronę ME jest zwykłym łgarstwem !
Najpierw ograniczenia z tworzeniem postaci, a teraz trzy "opcje dialogowe" żywcem zerżnięte z Mass Effecta, łącznie z opcją specjalną która pojawiła się w dwójce.

Proszę mi wybaczyć rozgoryczenie, ale po prostu nie mogę patrzeć jak BioWare zarzyna bardzo dobrego RPGa. Niszczą własne dzieło.
Co za durnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.07.2010 o 22:46, Darkstar181 napisał:

Proszę mi wybaczyć rozgoryczenie, ale po prostu nie mogę patrzeć jak BioWare zarzyna
bardzo dobrego RPGa. Niszczą własne dzieło.
Co za durnie.



10000000% racji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mnie się ten system kojarzy tylko i wyłącznie z "Bard''s Tale", które było bardzo fajną grą, ale dialogi mnie nieco irytowały bo nie wiedziałem jak będzie wyglądać odpowiedź (była tylko miła i wroga maska teatralna do wyboru).

Jednak w Opowieściach Barda ten system był dobry, bo gra stawiała na humor, a nie kreowanie fabuły itd.

Nie najciekawsza decyzja moim zdaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.07.2010 o 22:28, Revanchist napisał:

No wai. Blizzard chociażby nie upraszcza gier.


Nie szkodzi, wystarczy że jest łapczywy na kase. Za wszelką cenę chcą wyrwać kase od graczy w najgorszy sposób. Dla mnie oni nie istnieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ta niech zrobią z Dragon Age''a grę zręcznościowo, platformową, bronie i pancerze też niech wyrzucą, w końcu postanowili robić chyba grę dla debili (no żeby musiały być ikonki, które oznaczają rodzaj odpowiedzi).
Zaraz zrezygnują z wyboru opcji dialogowych, żeby odbiorcy się nie przemęczyli.
To dla kogo oni tworzą tą grę?!
Panowie z Bioware schrzanili. Na całej linii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 23.07.2010 o 22:28, Revanchist napisał:

No wai. Blizzard chociażby nie upraszcza gier.


o z tymi co twierdzą, że już TBC było średnie i skopało WoWa, a ostatni dodatek już w ogóle był dla półdebili? ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po komercyjnym sukcesie ME2 ten kierunek "rozwoju" był dla Bioware najbardziej optymalny. Gracze sami zagłosowali portfelami, mogą mieć pretensje tylko do siebie i spodziewać się dalszego upraszczania wszystkiego w przyszłości.

Ładnie to zostało wyłożone przez Grega Zeschuka w wywiadzie dla Telegraph:
http://www.telegraph.co.uk/technology/video-games/7880099/Developer-interview-Greg-Zeschuk-from-BioWare.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.07.2010 o 22:39, Tenebrael napisał:


Zrehabilitowali się nieco z DA:O.

Lol? Jedyną naprawdę dobrą grą po baldurach był KOTOR, choć jeśli mu się przyjrzeć, i on trącił myszką bo za dużo na siłę zrzynano z filmów (tak jak lucas niepotrzebnie w PTM wcisnął niszczenie myśliwcem stacji, by nawiązać do zniszczenia DS).

poza tym, DA1 też było komiksowym dark fantasy, a jedyne dobre dialogi to te między morrigan i alistarem. Mięsko, czyli te związane z fabułą, ssały niepomiernie.

I tak na marginesie, właśnie dlatego że będzie to "fantasy Effect", gra się sprzeda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Blizzard nie upraszcza gier??? LOL Niby co się przez ostatni rok dzieje w WoWie, casualowieje na potęgę. Wszystko łatwiejsze, łatwiej i duuużo szybciej dostępne, hmmm. W sumie lepiej, bo więcej można zarobić na casualach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.07.2010 o 22:54, dark_master napisał:

o z tymi co twierdzą, że już TBC było średnie i skopało WoWa, a ostatni dodatek już w
ogóle był dla półdebili? ;>


WoW mnie nie obchodzi (choć zamierzam sobie w niego pograć... mi tam teraz uproszczenia nie będą przeszkadzać), natomiast mówiłem o SC2. Gra jest trudna, a kampania single też będzie wyzwaniem - na wysokim poziomie ludzie z TeamLiquid mieli problemy z nią, gdy grali podczas eventu prasowego o trybie dla jednego gracza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować