Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Planescape: Torment 2? Obsidian tego nie wyklucza

108 postów w tym temacie

Ja do BG korzystam z NPC Project. Podobno cały mod wprowadza więcej dialogów niż miał podstawowy BG, całość jest w trakcie tłumaczenia przez CoB ,ale jeszcze to trochę potrwa znając życie.
Zresztą i tak mam więcej zainstalowanych modów niż zajmuje cała Saga. Cały folder Bioware ma 14 GB xP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ej, sorry ale jak Wy sobie wyobrażacie drugą część Planescape: Torment, do cholery?! Historia jest zamknięta, Bezimienny odzyskał śmiertelność i wspomnienia. To tak jakby ktoś wpadł na pomysł bezpośredniej kontynuacji Władcy Pierścieni czy na przykład Odysei (tej Homera) - nie ma racji bytu, a do tego zniszczyłoby zajebiaszczość oryginału. To byłoby gorsze niż midichloriany z Mrocznego Widma.
Gra w uniwersum Planescape - jasne, ale Torment 2 to się nadaje na prima aprilisowy żart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nieee błagam was, wszystko tylko nie Torment 2. Ta gra to legenda, najlepsze cRPG jakie kiedykolwiek powstało, nie niszczmy legendy. Jeśli chcą już zrobić coś takiego to niech zrobią inną grę osadzoną w Wieloświecie, byle to nie był drugi Torment - po prostu nie sprostają ideałowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem, jak P:T 2 miałby ''zniszczyć zajebiaszczość'' albo w jakikolwiek umniejszyć miodność pierwszej części. Przecież nikt jedynki nie rusza, granie w ewentualną dwójkę też nie będzie obowiązkowe - najwyżej okaże się słabą grą.
Jedynka jest i będzie świetna, kolejne części przecież jej nie zmienią, a producenci nie każą spalić płytek z nią...

Podobnie jak z Gothikiem - 4 jest beznadziejna, a 1 i 2 wciąż pozostają genialne. Możemy mówić o upadku serii, ale nie o tym, że zmieniła się jakość pierwszych części (pomijając naturalne starzenie się technologii i rozwiązań). Nie podoba się? Nie graj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.05.2011 o 18:08, Daelor napisał:

Możemy
mówić o upadku serii, ale nie o tym, że zmieniła się jakość pierwszych części (pomijając
naturalne starzenie się technologii i rozwiązań). Nie podoba się? Nie graj.

Nie wiem, czy piszesz to ogólnie, czy do mnie, ale pozwolę sobie odpowiedzieć, że właśnie o zniszczenie serii mi chodziło, bynajmniej nie o "zniszczenie zajebiaszczości" jedynki. Poza tym jeśli gra ma numerek w tytule to zazwyczaj oznacza kontynuację pewnych wątków z poprzedniej częsci. Jak wyobrażasz sobie kontynuację historii Bezimiennego? Jego udział w Wojnie Krwii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Osobiście uważam, że zakończonych historii nie powinno się ruszać, ale możliwe, że zrobią tak jak w przypadku Neverwinter Nights 2. Historia mogła by być kompletnie inna od pierwowzoru, jedynie kraina zostałaby ta sama i występować by mogły smaczki takie jak NPC z "jedynki", jacyś ciekawi handlarze itp.

Pamiętam jak po premierze Icewind Dale 2 chciałem wydania kontynuacji. :) Ale obecnie, w świecie gier trójwymiarowych to nie byłoby to samo. Poza tym, jakoś tak dawny fan się zestarzał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Obsidian moze i potrafi zrobic wspanialy klimat i ciekawa fabule, ale za to optymalizacje ich gier sa zawsze okropne i jest pelno bugow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chodzi o to, że chcąc zrobić 2 część Obsidian pewnie jakoś nawiąże do pierwszej części. Jednym z elementów, które tworzył magię Planescape: Torment było wiele niedopowiedzień, w szczególności co do poprzednich wcieleń Bezimiennego - sporo było sytuacji, gdy dialogi, mniej lub bardziej dosłownie, wskazywały że był on za coś tam odpowiedzialny, boję się że w drugiej części pokazane by to było w prost i zniszczyło wszystkie moje wyobrażenia. Z resztą, szczerze wątpię, czy dzisiaj dałoby się zrobić tak świetną grę - owszem grafikę miałaby dopieszczoną i pewnie innowacyjny system walki też... tylko że Planescape: Torment dało się przejść (prawie) bez walki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rozsadziło by mi dupę ze śmiechu jakbym za 2 lata przeczytał newsa w stylu "Nowe DLC do PT2 - 3 nowe tatuaże za jedyne 9,99" :-D


[ tak, to ironia ]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.05.2011 o 11:03, Lordpilot napisał:

- Planescape (świat/podświat D&D ?) jest systemem martwym, porzuconym przez właściciela
praw do D&D

W podręczniku do 4ed. Dungeons & Dragons pt. Manual of the Planes można znaleźć rozdział z niewiele mówiącą nazwą "Sigil, City of Doors" rządzone przez niejaką Lady of Pain. ;-)
Może i Planescape jest martwy ale samo Sigil ma się nieźle.

Dnia 13.05.2011 o 11:03, Lordpilot napisał:

- Torment sprzedał się kiepsko. Gra zebrała świetne oceny - od recenzentów i (przede
wszystkim) od graczy (ja też, ja też się pod tym podpisuje !), ale żadnego sukcesu komercyjnego
nie było. Wtedy. Dziś ? Gra w takiej postaci jak "jedynka" nie ma absolutnie żadnych
szans w mainstreamie.

No to olać mainstream, jak dla mnie może być nawet w 2D.

Dnia 13.05.2011 o 11:03, Lordpilot napisał:

- mamy rok 2011: inne gry,inny rynek,inny odbiorca,inne (kosmiczne !) koszta produkcji.
Inna mechanika w grach. Co innego zagrać sobie i przypomnieć stary tytuł, co innego stosować
zajeżdzające naftaliną stare (niekiedy toporne) rozwiązania w nowych produkcjach.

Największym błędem potencjalnego studia mogło by być ściganie się na fajerwerki i wodotryski z komercyjnymi "hitami". Mocnymi stronami tej gry były przede wszystkim świat, fabuła i postacie.

Dnia 13.05.2011 o 11:03, Lordpilot napisał:

- Obsidian: patch goni patch :/ I absolutna nowość (tylko w tej firmie) - patch zamiast
poprawiać stare błędy dodaje nowe ;-)

To zagraj sobie w serię Dragon Age, lektura już wydanych poprawek jest szalenie interesująca. DA: Origins z dodatkiem do dziś ma masę błędów, podobnie DA2. Obidian wcale nie wygląda źle na tle konkurencji a jest jedyną firmą, która mogła by podołać Torment II.

20110513185845

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czy ja wiem? Do Obsidianu mam zaufanie, jeśli chodzi o fabułę, ale coś kiepsko im idzie, jeśli chodzi o optymalizację, no i nigdy nie wybaczę tego pośpiechu przy tworzeniu Kotora 2. Zresztą Torment poniósłby w dzisiejszych czasach chyba największą możliwą finansową klapę.

Ale z drugiej strony... Wszyscy najważniejsi pracownicy Black Isle siedzą w Obsidianie... Czemu nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.05.2011 o 13:06, jarekao napisał:

Chyba trzeba wybrać sie do sklepu po 1 część skoro tak wszyscy zachwalają. Działa to
na Win7 ?


Działa, na 64-bitowej wersji też. Jednakże problemy mogą spowodować:

- monitor w zbyt dużej rozdzielczości
- karta graficzna Nvidii nowsza niż 8800

Poradnik, jak zainstalować Tormenta w Full HD, zainstalować nieoficjalne patche poprawiające sporo bugów i przywracające trochę wyciętego contentu:

http://thunderpeel2001.blogspot.com/2009/01/planescape-torment-fully-modded.html

(po angielsku)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.05.2011 o 19:14, michal_w napisał:

> - Planescape (świat/podświat D&D ?) jest systemem martwym, porzuconym przez właściciela

> praw do D&D
W podręczniku do 4ed. Dungeons & Dragons pt. Manual of the Planes można znaleźć rozdział
z niewiele mówiącą nazwą "Sigil, City of Doors" rządzone przez niejaką Lady of Pain.
;-)
Może i Planescape jest martwy ale samo Sigil ma się nieźle.

Cały ten manual to odświeżony Planescape. Wraz z D&D 3 ujednolicono kosmologię, przez co PS, będący wcześniej oddzielnym settingiem, został wchłonięty przez "core" systemu. Oznacza to, że jest duuuużo mniej materiałów niż kiedyś, ale miejsca opisane w PS i odwiedzane w Tormencie jak najbardziej są kanoniczne. Akurat jak na grę to wystarczy, w Tormencie nie ma nic ponad to, co jest teraz w MotP (i inwencją autorów gry, oczywiście).

Dnia 13.05.2011 o 19:14, michal_w napisał:

> - Torment sprzedał się kiepsko. Gra zebrała świetne oceny - od recenzentów i (przede

> wszystkim) od graczy (ja też, ja też się pod tym podpisuje !), ale żadnego sukcesu
komercyjnego
> nie było. Wtedy. Dziś ? Gra w takiej postaci jak "jedynka" nie ma absolutnie żadnych

> szans w mainstreamie.
No to olać mainstream, jak dla mnie może być nawet w 2D.

Torment nie sprzedał się kiepsko. Owszem, nie na tyle dobrze żeby wydawca od razu wyłożył kasę na sequel (na szczęście?), ale zarobił na siebie i to ze sporą górką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.05.2011 o 19:47, Feallan napisał:


Działa, na 64-bitowej wersji też. Jednakże problemy mogą spowodować:

- monitor w zbyt dużej rozdzielczości
- karta graficzna Nvidii nowsza niż 8800

Poradnik, jak zainstalować Tormenta w Full HD, zainstalować nieoficjalne patche poprawiające
sporo bugów i przywracające trochę wyciętego contentu:

http://thunderpeel2001.blogspot.com/2009/01/planescape-torment-fully-modded.html

(po angielsku)


Dzięki za odpowiedź. BG2 i Icewind Dale działa mi bez problemu, więc i ta gra raczej powinna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Ciekawie, ciekawie... sequel tormenta to było coś niesamowitego, o ile zrobione z należytą dbałością o klimat. P:T był po prostu niepowtarzalny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przedpiścy mają rację, Torment sprzedał się całkiem przyzwoicie. I wciąż jest kupowany, skoro miał niemal tyle samo reedycji co Saga Baldur''s Gate.

PS. Cóż może zmienić naturę człowieka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.05.2011 o 18:26, Michal_1232 napisał:

właśnie o zniszczenie serii mi chodziło

Serii? Na razie powstał pomysł realizacji dwójki, gdzie tu seria? ;]

Dnia 13.05.2011 o 18:26, Michal_1232 napisał:

Poza tym jeśli gra ma numerek w tytule to zazwyczaj oznacza kontynuację pewnych wątków
z poprzedniej częsci.

Zazwyczaj, ale nie zawsze ;] Obsiadianowe Neverwintery 2 chyba nie mają nic wspólnego z jedynkami. To samo Far Cry''je, Crysisy, Residenty, Doomy itd. (łączy je świat, nie historia konkretnego bohatera).

Dnia 13.05.2011 o 18:26, Michal_1232 napisał:

Jak wyobrażasz sobie kontynuację historii Bezimiennego? Jego udział
w Wojnie Krwii?

A bo ja wiem, co Obisidiany tam zmajstrują? Dla mnie jedynka jest skończona, w ewentualną dwójkę grać nie muszę, jeśli mi nie podpasuje. Jak chcą, niech robią - w crapa nie zagram, a jedynka pozostanie w mojej pamięci jako najlepszy komputerowy erpeg. Niech robią kolejną część, nikomu to nie zaszkodzi - i piszę to jako fan i wielbiciel (i co tam kto jeszcze chce) pierwszej części.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ta, padło słowo "Obsidian" i jużTobiAlex uwziął się na błędy. Bo taki Dragon Age to już bezbłędny był. A no tak, szum wokół DA dotyczył innej rzeczy, dlatego w postach rzadko kto wytykacie błędy produkcji Bio. Za to w temacie o Obsidianie w prawie co trzecim poście pada słowo "buond", "bug", "dragon ejdź leprze".

Zapominacie jeszcze o jednym szczególe - w P:T wcielamy się w

Spoiler

jedno z wcieleń Bezimiennego, ostatnie

. Tak jak w Falloutach gramy potomkami (rodem) to czemu nie wcielić się w poprzedników?

Zresztą to Obsidian, z historiami to oni sobie spokojnie poradzą a nie jak betcheda, gdzie takie kwiatki są, że głowa mała.

Secundo - jak wspomniał hammerfall87 - taka gra absolutnie nie ma racji bytu dzisiaj. Choć czytelnictwo lepsze niż Polsce (~68% ludzi nie czyta wcale mimo, że wśród nich są uczniowie, studenci, magistery czy inne "uczone", pewnie na wikipedi się uczyli) to graczom zwyczajnie eksplodowałaby kopuła. Przesadzam? Może odrobinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować