Zaloguj się, aby obserwować  
Andrij

Bóg - istnieje czy jest wymysłem ludzkiej wyobraźni

29477 postów w tym temacie

Dnia 29.04.2007 o 15:55, Mogrim napisał:

Pomijam już fakt, że pieniądze z tacy nie idą na księży, tylko m.in właśnie na działalność
charytatywną...


Oczywiście, M.IN. na to. Ale widzisz, w mojej parafii księża dobudowują sobie plebanię, a sam proboszcz kupił nowy samochód. A o akcjach nic w ogłoszeniach nie słyszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.04.2007 o 15:59, squeglee napisał:

Fanatycy również. Zobacz sobie na moherowe berety, które są niemal jak inkwizycja doprowadzająca
do porządku dziennikarzy TVN.


No więc z katolicyzmem mają niewiele wspólnego.

Dnia 29.04.2007 o 15:59, squeglee napisał:

Przykłady widzę w życiu codziennym, widzę jak jest traktowany mój kumpel ateista.


A ja widzę jak są traktowani np. katolicy na forach internetowych czy w komentarzach do newsów. Pełno obraźliwych komentarzy typu katole, ciemnogród etc. I chyba nikt z tego powodu nie rezygnuje z ateizmu.

Dnia 29.04.2007 o 15:59, squeglee napisał:

W oczach wielu ludzi już spadł do ragni podczłowieka. Poza tym nie powiesz
mi, ze polscy katolicy to nie fanatycy.


Bo nie powiem. Mało jest ludzi, którzy by fanatycznie wyznawali naprawdę katolickie wartości. Co najwyżej TWIERDZĄ, że takie sobą reprezentują.

Dnia 29.04.2007 o 15:59, squeglee napisał:

Nawet minister edukacji nie jest bezstronny, a faworyzuje katolickie szkoły.


W jaki sposób?

Dnia 29.04.2007 o 15:59, squeglee napisał:

Jest również liderem LPR, która to zmierza do budowy polski na wartościach chrześcijańskich.


Na te wartości powołuje się też PO, PIS, niemiecka kanclerz Angela Merkel z CDU, były premier Hiszpanii - wszyscy są fanatykami? Pomijam to, że europarlamentarzystów LPRu bp Pieronek nazwał pseudokatolikami a nominację Giertycha na ministra edukacju arcybiskup Życiński nazwał absurdem - jak widać jest różnica miedzy określaniem się katolikiem a byciem nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No masz rację. PRAWDZIWYCH katolików jest niesamowicie mało. Ci ''fanatycy'' są jak średniowieczni krzyżowcy-do chrześcijaństwa im daleko. Żeby była jasnośc: ataków ateistów na chrześcijan nie popieram, wręcz potępiam, każdy ma prawo do własniego wyznania.
A jeśli chodzi o faworyzowanie katolickich szkół, to chodzi o to, że Roman Giertych obiecał dotację dla niepublicznych szkół katolickich (najprawdopodobniej by zachęcić do ich zakładania, nie wiem, nie zajmuję się polityką).
Powiedział również, że jeśli pomysł się sprawdzi, będzie również dotował ''zwykłe'' szkoły niepubliczne. Czytałem o tym na interia.pl jakiś czas temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.04.2007 o 16:01, squeglee napisał:

Oczywiście, M.IN. na to. Ale widzisz, w mojej parafii księża dobudowują sobie plebanię, a sam
proboszcz kupił nowy samochód. A o akcjach nic w ogłoszeniach nie słyszę.


Nie, nie nie. Pieniądze z tacy w ogóle nie idą na księży (księza pieniądze mają z katechez, pogrzebów, ślubów itd.). Natomiast niezależnie od parafii (tylko w całej Polsce) pieniądze z tacy z określonych dni idą na określony cel - misje, cele charytatywne etc., więc nie ma możliwości, aby pieniądze z tacy z twojego kościoła na tą działalność nie szły. A jak ogólnie z działalnością charytatywną w twojej parafii - nie wiem. U mnie świetnie. Jak nie pieniądze, to żywność, ubrania itd. Tyle że to świadczy o parafii, a nie o kościele jako instytucji przede wszystkim religijnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.04.2007 o 16:11, squeglee napisał:

No masz rację. PRAWDZIWYCH katolików jest niesamowicie mało.


Nie. Fanatycznych prawdziwych katolików jest niesamowicie mało. Natomiast zwykłych prawdziwych katolików jest nie dużo, ale znowu nie niesamowicie mało. Sądząc po ilości ruchów odnowy jest całkiem przyzwoicie. Za dużo widzę tu myślenia stereotypowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 29.04.2007 o 16:11, squeglee napisał:

A jeśli chodzi o faworyzowanie katolickich szkół, to chodzi o to, że Roman Giertych obiecał
dotację dla niepublicznych szkół katolickich (najprawdopodobniej by zachęcić do ich zakładania,
nie wiem, nie zajmuję się polityką).
Powiedział również, że jeśli pomysł się sprawdzi, będzie również dotował ''zwykłe'' szkoły
niepubliczne. Czytałem o tym na interia.pl jakiś czas temu.



I właśnie przez takich jak Wielki R nasz kraj ciągle żyje pod tak wielkim wpływem kościoła. Ludzie mamy XXI i czas przestać patrzeć ślepo w kościół i Boga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.04.2007 o 16:14, Mogrim napisał:

> No masz rację. PRAWDZIWYCH katolików jest niesamowicie mało.

Nie. Fanatycznych prawdziwych katolików jest niesamowicie mało. Natomiast zwykłych prawdziwych
katolików jest nie dużo, ale znowu nie niesamowicie mało. Sądząc po ilości ruchów odnowy jest
całkiem przyzwoicie. Za dużo widzę tu myślenia stereotypowego.


Najgorsze jest, że ci pseudo-katolicy myślą, ze są w porządku, a ateistę, który niejednokrotnie postępuje lepiej niż oni traktują jak wariata.
Nie chcę być kojarzony z taką wspólnotą. W Kościele Ewangelicko-Augsburskim odpowiada mi o wiele więcej rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.04.2007 o 16:17, Satruss napisał:

/.../> Ludzie mamy XXI i czas przestać patrzeć ślepo w kościół i Boga.

Teza jest, a gdzie dowód albo chociaż przesłanki?
Mogę powiedzieć tak jak Ty: Ludzie, mamy XXI wiek i czas wrócić do wiary w KK i Boga. Podstawy wartości moralnych nauki kościoła sprawdziły się przez dwa tysiące lat. Inne systemy wartości upadły.
No i masz: czyja teza lest lepsza? Moja jest przynajmniej czymś podparta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.04.2007 o 16:26, KrzysztofMarek napisał:

> /.../> Ludzie mamy XXI i czas przestać patrzeć ślepo w kościół i Boga.
Teza jest, a gdzie dowód albo chociaż przesłanki?
Mogę powiedzieć tak jak Ty: Ludzie, mamy XXI wiek i czas wrócić do wiary w KK i Boga. Podstawy
wartości moralnych nauki kościoła sprawdziły się przez dwa tysiące lat. Inne systemy wartości
upadły.
No i masz: czyja teza lest lepsza? Moja jest przynajmniej czymś podparta...


Ale trochę racji w tym jest, nie można każdemu narzucać wartości chrześcijańskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 29.04.2007 o 16:26, KrzysztofMarek napisał:

No i masz: czyja teza lest lepsza? Moja jest przynajmniej czymś podparta...



Ała (boli takie pokazanie własnej głupoty). Nie chodziło mi o całkowite odejście od kościoła jako instytucji zajmującej się sprawami duchowości i moralności (choć sam jestem ateistą to masz rację, że podstawy moralne kościoła się sprawdzają), ale w naszym pięknym kraju kościół miesza się w politykę (a może to polityka w kościół?^^)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.04.2007 o 16:31, Satruss napisał:

> /.../ ale w naszym pięknym kraju kościół
miesza się w politykę (a może to polityka w kościół?^^)

I jedno i drugie. Moralność i polityka to obszary częściowo zachodzące na siebie. Zawsze dla polityków w tym podwójnym obszarze Kościół będzie mieszał się w sprawy polityki a dla Kościoła polityka będzie mieszała się do moralności. A kto ma rację, to zależy od punktu widzenia, ten, jak wiadomo, zależy od punktu siedzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Taaa, ale moim zdaniem w Polsce to zaczyna nabierać niezdrowych rozmiarów... Ale to może być uprzedzenie spowodowane panem z Torunia i podstawiania dla niego limuzyn rządowych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.04.2007 o 15:47, Luke Shadow napisał:

Ale psalmy też mogą być proroctwami. Jezus to potwierdził: /ciach/

Heh... Podejrzewam, że autorzy Tory i Psalmów byliby bardzo zaskoczeni, gdyby im ktoś powiedział, że ich dzieła zawierają proroctwa.

Dnia 29.04.2007 o 15:47, Luke Shadow napisał:

Czemu od razu rabina? Można przyjąć, że Mateusz wymieniając proroctwa miał rację.

Bo rabin w przeciwieństwie do zhellenizowanego Żyda czy Greka, który redagował (a może nawet sam napisał) tę Ewangelię będzie wiedział, które proroctwa dotyczą mesjasza.

Dnia 29.04.2007 o 15:47, Luke Shadow napisał:

Między innymi, ale nie tylko. /ciach/

Heh... A tylko on jeden wzywał JHWH w trudnej sytuacji i tylko z niego kpili? W dodatku może być tak, że autorzy Ewangelii korzystając właśnie z tego psalmu stworzyli opis męki Jezusa.
Nawiasem mówiąc to, że tunika była tkana jest kolejnym argumentem przeciwko twierdzeniu, że Jezus i jego rodzina byli ubodzy. No chyba, że miał bogatego sponsora, w co wątpię.

Dnia 29.04.2007 o 15:47, Luke Shadow napisał:

Bo nie jest to napisane dosłownie?

Bo jest napisane "i wysłuchał go, kiedy ten zawołał do Niego" (Ps 22,25) - Jezusa nie wysłuchał, tylko pozwolił mu skonać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.04.2007 o 16:19, squeglee napisał:

Nie chcę być kojarzony z taką wspólnotą. W Kościele Ewangelicko-Augsburskim odpowiada mi o
wiele więcej rzeczy.


Najciekawsze jest to, że poważni ludzie nie osądzają innych po tym, kto należy do ich wspólnoty. Ja np. nie przeżywam tego, że w KK są wybitni i zacni ludzie i nie oczekuję, że ktoś będzie mnie z nimi utożsamiał! To niepoważne. Czy ktoś wystąpił z kościoła anglikańskiego bo nie chciał być utożsamiany z wspólnotą, w której 40% nie wierzy w czyny Jezusa opisane w PŚ? Chyba nie. Franciszek a Asyżu wystąpił z Kościoła bo nie chciał być kojarzony z bogactwem - nie, stał się biednym. Lepiej swoim przykładem dać się ocenić innym, a nie skakać tam gdzie obecnie panuje lepszy stereotyp wspólnoty (tak, bo mówimy o stereotypach). Ja jeszcze człowieka który oceniałby daną osobę na podstawie kilku innych ludzi z milionowej wspólnoty - nie spotkałem, i dobrze, bo to po prostu głupi człowiek z którym nie warto się zadawać. Dla mnie ważniejsza jest prawda, niż stereotypy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.04.2007 o 21:43, Mogrim napisał:

Zgadza się, biskupi też ją mają (o czym wcześniej już mówiłem), ale jest wśród nich przełożony.


Więc nie tylko do Piotra Jezus wtedy mówił, ale do wszystkich apostołów. Bo skąd wzięła by się władza apostołów?

Dnia 28.04.2007 o 21:43, Mogrim napisał:

Nie wiem czym kierował się Jezus (wszak Piotr zaparł się go trzykrotnie, być może byli ludzie
skłonni "bardziej uwierzyć" i woleli umrzeć niż wyprzeć się Jezusa, ale mimo to Jezus wybrał
Piotra; Judasz również przecież został apostołem).


Hmm... Bóg powołał nawet Jeftego mimo, że był zbójem.

Dnia 28.04.2007 o 21:43, Mogrim napisał:

Uznano, że skoro treść tych ksiąg pokrywa się z nauką NT to ich treść jest prawdziwa - więc
natchniona.


Czy mogą być natchnione księgi zawierające błędy? Oto przykłady:

Zamordowanie Abla przez Kaina jest podane fałszywie jako przyczyna potopu (Mdr 10:4)
Ciało materialne jest uznane za ciężar i przeszkodę dla duszy (Mdr 9:15)
Zupełnie niewiarygodne szczegóły o plagach egipskich (Mdr 16:17)

Odpuszczenie grzechów przez "czczenie ojca" (Syr 3:3)
Dawanie jałmużny odkupuje grzechy (Syr 3:30)
Nie należy okazywać wspaniałomyślności wobec złych ludzi (Syr 12:4-7)
Okrucieństwo wobec niewolników (Syr 33:26,28)
Należy nienawidzić Samarytan (Syr 50:25,26)
Oportunizm może zastępować sprawiedliwość (Syr 38:17)

Księga Barucha, którą rzekomo się uważa za napisaną przez towarzysza Jeremiasza, cytuje z Daniela i Nehemiasza, z których jeden pisał o 70 lat, a drugi o 200 lat później!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.04.2007 o 12:49, minimysz napisał:

No popatrz, taki niby zły, a coś dobrego dla ludzi zrobił...

Hmm... jeżeli ironizujesz to się rozumiemy ale jeżeli stanowczo twierdzisz, że on dobrze robi to się grubo mylisz.
Zauważ, że w raju także obiecywał dobro, czynił dobro ale ku zwiedzeniu od Prawdy już od samego początku.

Dnia 27.04.2007 o 12:49, minimysz napisał:

Czyli co? Twoim zdaniem te rodowody należy połączyć? Są tylko dwa problemy:
- to Dawid, a nie Salomon miał syna imieniem Natan
- Dawid i jego potomkowie musieliby płodzić "kolejnego w szeregu" w wieku 15 lat.

Jeżeli byś się chciała zbliżyć do pierwowzoru drzewa genealogicznego to połączenie było by sensowne i tak nie było by to samo gdyż Dawid i Salomon posuwali wiele kobiet z których była ogromna gromatka dzieci :D - poważnie ;]. A 15 lat to by było i tak za dużo, wydaje mi się że jeszcze wcześniej mieli synów i córki.

Dnia 27.04.2007 o 12:49, minimysz napisał:

> Jezus tylko uczęszczał do rabiniackiej szkoły.
I tam dzieci biedoty były za darmo uczone np. hebrajskiego, którego już tylko uczeni w Piśmie
używali?

Nie te czasy jak w średniowieczu tylko wybrańcy znający łacinę mogli sobie poczytać ze zrozumieniem pisma ;].

Dnia 27.04.2007 o 12:49, minimysz napisał:

Czy Ty w ogóle zrozumiałeś, co napisałam? Będzie wersja dla opornych: Jezus specjalnie nauczał
w przypowieściach, żeby ludzie go nie rozumieli i żeby się nie nawrócili.

Nie nawrócą się ci, co mają oporne serca i przewrotne, które blokują i zrozumienie a zarazem z tego powodu nawrócenie. Nie ma wersji przypowieści trudnych i łatwych, są za to trudni ludzie ;].

Dnia 27.04.2007 o 12:49, minimysz napisał:

> Aha zapomniałem bo ty uważasz, że Mojżesz nie spisał tory.
A co to ma do rzeczy? Zbaczasz z tematu.

A właśnie, że ma bo może byś przyjeła, że PŚ nie jest byle jaką książeczką ;].

Dnia 27.04.2007 o 12:49, minimysz napisał:

Wyobraź sobie, że rozumiem, a w dodatku w przeciwieństwie do Ciebie odróżniam Izrael od Jerozolimy.

Izrael, Jerozolima i Żyd to jedna kwestia. A to że nie zauważasz tam duchowości to co ja ci na to poradzę ?

Dnia 27.04.2007 o 12:49, minimysz napisał:

W podanych przez Ciebie fragmentach nie było słowa o tym, że Izrael jest też pojęciem duchowym.
W dodatku Jerozolima Izajasza jest jak najbardziej materialna.

[L.Rzymian 2,25-29][2,9-11] - masz tu porównanie, że ludzie nie krwi żydowskiej bedą Żydami(pojęcie duchowe jak byk) a dlaczego to looknij na te cytaty. A co Izajasz to owszem jest tam więcej wzmianek do tej materialnej ale są też wzmianki o duchowej, która wtedy nie była[Izaj.54,11-14] rzeczywista i nie jest do dziś a stanie się rzeczywistością a pojęcie duchowości zniknie.

Dnia 27.04.2007 o 12:49, minimysz napisał:

Tyle tylko, że "Pan" czy "Bóg" w przeciwieństwie do JHWH nie są imionami. Poza tym z twojego
rozumowania wynika, że JHWH ma na imię Jezus, czyli wielu Żydów i chrześcijan popełniło świętokradztwo
nazywając tak synów.

Bóg nas stworzył, daje życie i jesteśmy jego dziećmi(synami) także Syn Boży jako człowiek też jest jego synem.

Dnia 27.04.2007 o 12:49, minimysz napisał:

Nie wiem, co im tam konkretnie nie pasowało, ale rzekomo część ksiąg została początkowo przetłumaczona
mniej dokładnie niż pozostałe (lub tylko poprawiający tak twierdzili).

Hm hm hmyy ...:D tylko dziwne, że fakty historyczne pokrywają się z treściami biblijnymi. Bankowo wiemy np. że był Mojżesz, Daniel a w NT Jezus Chrystus. Ci "poprawiacze" jednak poprawiali takie rzeczy jak "dzindybry" na "dziendobry", albo wyliczenie lat:[Daniela 2,1] - w BT pisze "w drugim" a w przekładzie brytyjskim "w dwunastym"(ciekaw jestem z którego przekładu poprawnie się zazębia ?).

Dnia 27.04.2007 o 12:49, minimysz napisał:

Tak: konkretny cytat + jego interpretacja.

Oj nie nie widzę nikogo tu na forum kto by mógł czytać moją interpretację apokalipsy tych że ksiąg. Aż tak lekko nie ma. Bez sensu była by ona na tym forum, gdyż ciężko wam pojąć zwykłe rzeczy a co dopiero te księgi. Sam Jezus powiedział, że kto czyta niech uważa(do Daniela), jeżeli Jezus tak rzekł i z tego wynika, że dla nie uważnych interpretacja powinna być zabroniona, a tacy nigdy nie dojdą do niej bo właśnie tacy są oporni i przewrotni, niewierni tego nie zrozumieją.

Luke Shadow

Dnia 27.04.2007 o 12:49, minimysz napisał:

Człowieku, [...] przetłumaczony dobrze.

Nie przekreślam oryginałów ale w cytacie z Izajasza wcale różnicy sensu nie ma tylko ty sztucznie to dostrzegasz. W obu przekładach są prawidłowe.

Dnia 27.04.2007 o 12:49, minimysz napisał:

Gdzie tu jest napisane, że Jezus jest Bogiem?
Gdzie tu jest napisane, że Jezus jest równy Bogu?

Nie musi być bo Jezus został wywyższony do Boga i jest Bogiem to po co ma pisać że jest mu równy ?
Już w drugiej linijce pisze, że był w postaci Bożej( a przecież nikt inny nie jest postacią Bożą jak Ojciec, Syn Boży i Duch Święty). Potem mamy uniżenie a pod koniec powrót to pierwotnej pozycji. A już wcześniej wskazywałem, że Pan odnosi się do Jahwe a zarazem do Ojca i Syna tylko ty nazwałeś to żałosne. Zatem jak żałosne to poniżasz też Ojca bo też jest Panem.

Dnia 27.04.2007 o 12:49, minimysz napisał:

Widzę, że normalnie dyskutując nie da ci się tego wytłumaczyć, więc masz;

Tam też jest to sprecyzowane podobnie jak ty uważasz, jednak błędnie bo Jezus będąc na ziemi nie mógł powiedzieć, że Ja i Ojciec jest jedynym prawdziwym Bogiem, gdyż wtedy był uzależniony od Ojca i było by to zarazem poniżeniem samego Ojca, który człowiekiem nie był.

Dnia 27.04.2007 o 12:49, minimysz napisał:

Chcę powiedzieć, że tutaj jasno widać, że Bóg jest ważniejszy od Jezusa.

Służba nie polega na tym, że ktoś jest ważniejszy, mniejszy czy większy. Służba boża to służba z miłości i dobroci. Służba chrześcijańska polega na służbie także między ludźmi a ludzie będą sobie równi gdy będą zbawieni a u Boga są cały czas równi tylko że człowiek między sobą stworzył pozycję.

Dnia 27.04.2007 o 12:49, minimysz napisał:

Niekoniecznie poniżenie, ale ktoś, kto służy jest mniej ważny od tego, który jest "głową". I to jest logiczne.

Jaką głową tzn, że wydaje rozkazy ? Cy ty pleciesz o logice :P, Nigdzie nie ma napisane, że Jezus dostał rozkaz przymusowy. Każdy ma wolną wolę i Jezus mógł zejść s krzyża.

Dnia 27.04.2007 o 12:49, minimysz napisał:

Poza tym chyba nie zdajesz sobie sprawy, że wszystko co ma Jezus posiada Ojca, a sam z siebie nic nie czynił;
„…nie może Syn sam od siebie nic czynić jak tylko to, co widzi, że Ojciec czyni…” J, 15, 19.
Nie wspominając już o tak dobitnych fragmentach jak:
„[Mój] Ojciec większy jest niż Ja” (Jana 14:28)

Już ci tłumaczyłem, że jak był na ziemi to sam od siebie nic nie mógł czynić i był niższy od Ojca(poniżony), tekst z filipian wyraźnie na to wskazuje.

Dnia 27.04.2007 o 12:49, minimysz napisał:

Ewidentnie to [...]"jest obrazem Boga niewidzialnego", a nie Bogiem.

A któż miałby być obrazem jak nie Jezus Chrystus. Anioł ?? Szatan??

Dnia 27.04.2007 o 12:49, minimysz napisał:

I to z tego, że kurios odnosiło się też do zwykłych ludzi. Zresztą nigdzie nie jest napisane, że Jezus był równy > Bogu i potem stał się od niego mniej ważny... Co prawda później jest napisane, że "Bóg wielce Go wywyższył" > (swoją drogą skoro Jezus był Bogiem sam mógł się wywyższyć), ale to nie oznacza, że stał się równy Bogu.
Wszędzie jest napisane, że ciągle był Jego sługą etc.

Jak się mógł wywyższyć jak poniżając się stracił boskość i był uzależniony od Boga ?? A po za tym Jezus nic nie robił dla siebie tylko dla innych. I sługą jest nadal bo służy nam orędując za nasze grzechy, a to że oręduje za człowieka to z twojego rozumowania wynikało by, że jest niższy zaś od pierwszego lepszego grzesznika.

Dnia 27.04.2007 o 12:49, minimysz napisał:

A co ma Duch Św. do rzeczy w tej dyskusji. I żałosne jest to, że bardzo dużo ludzi grzeszy mówiąc, że są
osoby równe "jedynemu, prawdziwemu Bogu" (specjalnie dla ciebie: tak Jezus nazywał Ojca, nigdy nie
powiedział tak o sobie)

No właśnie ma bo Jezus był także uzależniony od samego Ducha Świętego, został przecież wcielony tajemniczo do łona kobiety(przeistoczenie).

P.S.
I nie podawaj mi jakiś wypisów człowieka bo w biblii jest napisane: "Nie mądry mąż, który polega na człowieku".
Jak chcesz to polegaj ale będziesz zakłamany.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.04.2007 o 11:12, Luke Shadow napisał:

Nawet oficjalne stanowisko kościoła mówi, że Maria Magdalena nie była cudzołożnicą. Od 1969
roku...


Ciekawe wiele razy słyszałem zupełnie co innego. Jedynie zakładałem, że nią była.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czytalem bardzo ciekawa ksiazke. W ewangelii wg [nistety zapomnialem, jutro napisze], nie ma jej w Biblii jest napisane jak wlasnie jej autor jest swiadkem, gdy do Maryii przyjechal rydwan z konmi latajacy, a w nim Bog. Po zxbudowaniu i wzorowaniu sie na fragmentach, naukowcom wyszedl - statek ufo. Dla mnie chrzescijanstwo to zaklamana religia ;/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 29.04.2007 o 18:55, TetraGramaton napisał:

Nie przekreślam oryginałów ale w cytacie z Izajasza wcale różnicy sensu nie ma tylko ty sztucznie
to dostrzegasz. W obu przekładach są prawidłowe.

Jak w obu mogą być prawidłowe jeśli w Biblii Tysiąclecia wyraźnie widać, że chodzi o jedną osobę?

Dnia 29.04.2007 o 18:55, TetraGramaton napisał:

Nie musi być bo Jezus został wywyższony do Boga i jest Bogiem to po co ma pisać że jest mu
równy ?

Żeby każdy wiedział, że Jezus jest równy Bogu. Nigdzie nie jest napisane, że Jezus po zmartwychwstaniu był równy Bogu jak również nie jest tak napisane, że przed zmartwychwstaniem był Mu równy. Jest natomiast napisane, że nie pretendował do bycia równym Bogu i za to Bóg Go wywyższył (wywyższył, ale nie ustanowił sobie równym).

Dnia 29.04.2007 o 18:55, TetraGramaton napisał:

Już w drugiej linijce pisze, że był w postaci Bożej( a przecież nikt inny nie jest postacią
Bożą jak Ojciec, Syn Boży i Duch Święty). Potem mamy uniżenie a pod koniec powrót to pierwotnej
pozycji. A już wcześniej wskazywałem, że Pan odnosi się do Jahwe a zarazem do Ojca i Syna tylko
ty nazwałeś to żałosne. Zatem jak żałosne to poniżasz też Ojca bo też jest Panem.

Był w postaci Bożej bo był "obrazem Boga niewidzialnego" (o tym niżej). A żałosne jest twierdzenie, że Jezus jest Bogiem bo jest w NT nazwany Panem. Wykazałem ci, że Panem nazywano nie tylko Boga i Jezusa. Za to ty, mimo że tak twierdzisz, nigdzie nie wykazałeś, że święte imię odnosi się też do Jezusa. Chyba, że ja przeoczyłem jakiś post...

Dnia 29.04.2007 o 18:55, TetraGramaton napisał:

Tam też jest to sprecyzowane podobnie jak ty uważasz, jednak błędnie bo Jezus będąc na ziemi
nie mógł powiedzieć, że Ja i Ojciec jest jedynym prawdziwym Bogiem, gdyż wtedy był uzależniony
od Ojca i było by to zarazem poniżeniem samego Ojca, który człowiekiem nie był.

A więc czemu po zmartwychwstaniu ciągle mówi, że Ojciec jest od niego większy? Ba, nawet zaznacza, że ma ciało i kości, a nie jest duchem [Łk, 24, 39] (a z biblii wiemy, że Bóg jest duchem [J, 4, 14]).

Dnia 29.04.2007 o 18:55, TetraGramaton napisał:

Służba nie polega na tym, że ktoś jest ważniejszy, mniejszy czy większy. Służba boża to służba
z miłości i dobroci. Służba chrześcijańska polega na służbie także między ludźmi a ludzie będą
sobie równi gdy będą zbawieni a u Boga są cały czas równi tylko że człowiek między sobą stworzył
pozycję.

Tu masz o tej służbie dobroci:
"Jezus mu rzekł: Czemu nazywasz Mnie dobrym? Nikt nie jest dobry, tylko sam Bóg." Mk, 10, 18.

Dnia 29.04.2007 o 18:55, TetraGramaton napisał:

Jaką głową tzn, że wydaje rozkazy ? Cy ty pleciesz o logice :P, Nigdzie nie ma napisane, że
Jezus dostał rozkaz przymusowy. Każdy ma wolną wolę i Jezus mógł zejść s krzyża.

Najpierw piszesz, że Jezus na Ziemi był uzależniony od Boga, a teraz, że mógł zejść "s" krzyża. Pokrętne to jakieś.

Dnia 29.04.2007 o 18:55, TetraGramaton napisał:

Już ci tłumaczyłem, że jak był na ziemi to sam od siebie nic nie mógł czynić i był niższy od
Ojca(poniżony), tekst z filipian wyraźnie na to wskazuje.

Za to nic nie wskazuje na to, że był równy Bogu...

Dnia 29.04.2007 o 18:55, TetraGramaton napisał:

A któż miałby być obrazem jak nie Jezus Chrystus. Anioł ?? Szatan??

Oczywiście, że Jezus. I w tym się zgadzamy. Tylko jak Bóg mógłby być "obrazem Boga niewidzialnego"? Bez sensu..

Dnia 29.04.2007 o 18:55, TetraGramaton napisał:

Jak się mógł wywyższyć jak poniżając się stracił boskość i był uzależniony od Boga ??

Dziwne. Z tego wynika, że kiedy Jezus był na Ziemi Bóg nie istniał. A przynajmniej nie istniał w całości, a istniały jedynie 2/3 Boga.

Dnia 29.04.2007 o 18:55, TetraGramaton napisał:

A po
za tym Jezus nic nie robił dla siebie tylko dla innych. I sługą jest nadal bo służy nam orędując
za nasze grzechy, a to że oręduje za człowieka to z twojego rozumowania wynikało by, że jest
niższy zaś od pierwszego lepszego grzesznika.

Lol, teraz wychodzi na to, że Jezus jest sługą i Panem na raz. 0 logiki, zero! N

Dnia 29.04.2007 o 18:55, TetraGramaton napisał:

No właśnie ma bo Jezus był także uzależniony od samego Ducha Świętego, został przecież wcielony
tajemniczo do łona kobiety(przeistoczenie).

I co z tego? Biblia i tak zaprzecza temu żeby Jezus mógłby być Bogiem i pod tym względem. Księga Liczb mówi, że Bóg nie jest jak Syn Ludzki (23, 19) a Jezus jest wielokrotnie nazywany Synem Człowieczym (no i co najważniejsze miał "ciało i kości").

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.04.2007 o 14:41, minimysz napisał:

Nie była jawnogrzesznicą, to wymysł KK (w sumie ciekawe, że tak im zależało na jej oczernieniu).


Tylko tak zakładałem. Ciekawe, ze nadal często sie słyszy, że to ona mogła byc tą którą chcieli ukamienować...
Może po prostu KK chciał nadać cudzołożnicy imię...

Dnia 29.04.2007 o 14:41, minimysz napisał:

W jakiej sytuacji? Nie bardzo wiem, o co chodzi...


Gdyby była jawnogrzesznicą nikt by się nie przejmował, że całuje Jezusa, a Jemu i tak zarzucali ze przebywa wśród grzeszników.

Dnia 29.04.2007 o 14:41, minimysz napisał:

Nic nadzwyczajnego. Dziwniejsze rzeczy w Biblii są.


Zaskakuje mnie pomysł adopcji własnego wnuka. Prędzej przeszło by to u rzymian.

Dnia 29.04.2007 o 14:41, minimysz napisał:

Tak sobie pomyślałam, że może pierwotnie było "Oto córka twoja" - w końcu znamy tylko kopie
Ewangelii wg. Jana.


Jak było pierwotnie pewnie się nie dowiemy, bo Kościół lubił palić zwoje. Żydzi zresztą tez to robili. Jeśli kopia różni się w tak istotnym fragmencie od oryginału to nasuwa sie pytanie o kanoniczność księgi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować