Zaloguj się, aby obserwować  
menelsmaster

Zapomniane Krainy - forumowa gra RPG [M]

4049 postów w tym temacie

Darkus odchrząknął, a po chwili dodał
- Moim zdaniem wszystkie zabójstwa są do siebie podobne, a większość dokonała się w kanałach miejskich, dlatego myślę, że najpierw tam trzeba się udać. Co wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

[Ekhem, no niestety przez najbliższy tydzień (lub dłużej) będę niedostępny. Mam nadzieję, że nie zabijecie mi postaci ;). Aha, oficjalnie zezwalam na wykorzystywanie jej do wszelkich zadań, oczywiście z uwzględnieniem jej charakteru i umiejętności... Jeślibyście też mogli, to nie poniżajcie jej zanadto - od tego jestem ja ;). Więc przepraszam za nieobecność i proszę o nie irytowanie się brakiem moich wypowiedzi... Naprawdę żałuję, że nie mogę dalej grać :/.]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Shan był już w normalnym stanie. Niespodzianka, którą urządziła im Eileen jak się domyślali była naprawdę miła. Teraz jednak "obowiązki" wzywają.
Darkus odezwał się tymi słowy:
- Moim zdaniem wszystkie zabójstwa są do siebie podobne, a większość dokonała się w kanałach miejskich, dlatego myślę, że najpierw tam trzeba się udać. Co wy na to?
- Można zacząć tam... Narazie w sumie nie mamy żadnego punktu zaczepienia. Musimy tylko uważać na ciemne kąty żeby żaden bełt z kuszy w nas nie utkwił... - odpowiedział Shan.
- Ostatnie morderstwo było także w okolicach wody, rzeczywiście można się tam rozejrzeć - dodała Eileen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

- Ostatnie morderstwo było także w okolicach wody, rzeczywiście można się tam rozejrzeć - dodała Eileen
-Wszystkie zabójstwa powiązane są z tym żywiołem. Może to coś oznacza? Istota ta ma jakiś uraz lub zamiłowanie do wody. To też może być jakąś poszlaką przydatną w poszukiwaniach.
-Może tak, może nie. To tylko czyste domysły. Nic pewnego nie wiemy.
-Postać ta chyba też musiała mieć w sobie coś z magii. Inaczej jak by zaklęła bełty magią? To przecież tylko domena Magów i Czarnoksiężników.
-Też racja. Jeden z bełtów był magiczny. Reszta mogła być zatruta.
-Możliwe. Macie gdzieś może coś, co mogło należeć do zabójcy? Jakiś strzęp czegokolwiek, kawałek tego grotu? Węch Furiona mógłby się przydać. Już powoli wraca do zdrowia. Mogę również porozmiawiać ze zwierzętami. Jednak szczury odpadają. Nigdy nie były chętne do współpracy. A szkoda. Od nich moglibyśmy się najwięcej dowiedzieć...
-To co? Zaczynamy od kanałów, czy każdy się rozdziela i szuka na własną rękę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

[ Możecie się rozdzielać, choć mogę was zapewnić, że będzie to miało pewne skutki :D Ale wy i tak wiecie swoje. Dokładnie przeszukajcie miejsca zbrodni i skojarzcie wreszcie kolejność zdarzeń... Myślcie jak Mroczny :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

[Taa łatwo powiedzieć nie znając żadnych szczegółów, imion. Nic. Nawet nie wiemy dokładnie jak się nazywali kowal itd. Może chociaż to powiesz co i jak? Żeby nie wyszły rozbieżności że ktoś samemu nazywa swoje postacie ze śledztwa...]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.04.2006 o 16:50, PolishWerewolf napisał:

[Taa łatwo powiedzieć nie znając żadnych szczegółów, imion. Nic. Nawet nie wiemy dokładnie
jak się nazywali kowal itd. Może chociaż to powiesz co i jak? Żeby nie wyszły rozbieżności
że ktoś samemu nazywa swoje postacie ze śledztwa...]

[ Liczę na waszą własną inwencję :P Możecie sami wymyślać imiona, itp. ja w odpowiednim momencie się włączę. Powiedzmy, że daje wyjściową wskazówkę: u kowala jest pewna karteczka (zamówienie - jaka broń i wykonwacy), jak ją znakdziecie to Mroczny ją odczyta i bedziecie musieli iść gdzieś... Trochę inwencji ludziska, a nie tylko walka i popijawy :P ]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

- Nie ma co, to jak szukanie igły w stogu siana. Może nasz Mroczny przejdzie się do jakiejś gildii złodzieji i wybada sytuację. W końcu nikt z nas raczej nie wygląda na groźną osobę, a Mroczny w sam raz pasuje... Ja z chęcią udam się do kapłanów, powinni mnie przyjąć na audiencję i wysłuchać... Jeśli chodzi o kanały to moim zdaniem tam może ukrywać się nasz zabójca- Darkus powiedział co miał powedzeć i czeka na reakcję członków drużyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

[ Tylko mordować, grabić, zabijać, pić, bić, zapijać, zabijać, a ''dyplomacja'' to nazwa mojego miecza... Puśćcie wodzę fantazji (ok, bez przesady), a ja się do tego dopasuje... ]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

- Dobra wypadałoby zacząć myśleć, jak coś to mnie poprawcie - powiedział Shan.
- Proponuję zacząć od kowala. Był pierwszą ofiarą. Podobno wykonywał dla kogoś jakieś zlecenie, musiał mieć gdzieś zapisane dla kogo i co konkretnie robił. Gdy już będziemy to wiedzieli to skontaktujemy się z osobą dla której było to zlecenie. Wkońcu kto zyskałby na śmierci szanowanego kowala krasnoluda? Może dowiemy się czegoś więcej od tamtej osoby. Może miał jakiś wrogów? Może coś ukrywał? Może poprostu znajdziemy jakieś poszlaki w miejscu gdzie wykuwał bronie? - Shan kontynuował - Moim zdaniem powinniśmy tam zacząć i tak przeszukiwać miejsca zbrodni po kolei. Co o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

- ok to chodżmy do kowala!

[ coś nikt nic nie pisze tylko kilka osób... głupio troche zacząć poszukiwania bez większości osób...]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Elfka po zadaniu pytania przez dłuższą chwilę milczała." Zabójca używał magii i całkiem niezłej broni. Kowal i mag mogli miec z tym powiązanie - albo mogli mu się narazić. Równiedobrze elf mógł iść do kanałów oddać "wymagające" zamówienie, a klient najwidoczniej nie chciał, żeby komuś było to wiadome. Mogło to być np. umagicznienie broni, Wtedy związek byłby jak najbardziej realny. Minerał od sprzedawcy mógł służyć do wykonania tej broni - trzebaby sprawdzić czy wcześniej ktoś u niego coś kupował. Tak samo listę "klientów" sprawdzić u maga i kowala. Strażnik mógł być przypadkowym świadkiem. Zabójca zapewne przybył statkiem - stąd zabójstwo kapitana - on mógł wiedzieć "za dużo". Czyściciel kanałów mógł być świadkiem - zapewne tam odnajdziemy naszego gagatka. Problem w tym, że musimy mieć pewność, że to on. Tylko co ma z tym wspólnego kapłanka? Hmm... Ale sama hipoteza nie jest zła. "Towarzysze w tym samym czasie rozmawiali o swych przypuszczeniach.

-Wiecie co? - zaczęła elfka - Co nam da wypad do kanałów? One są duże, łatwo się w nich schować, a nie ma gwarancji, że znajdziemy poszlaki. Ja bym najpierw kopnęła się do maga, potem do kowala i sprzedawcy minerałów. Sprawdzimy o ile się da listę ich klientów i podejrzanych osób, które się tam mogły kręcić. Zaś potem zawitamy na pokład statku - sprawdzimy listę pasażerów, a jeśli takowej nie ma wypytamy załogę. Musimy mieć jakieś podstawy, żeby wiedzieć z czym mamy doczynienia i czego szukać. Musimy zrobić to jak najszybciej - bo inne drużyny równiedobrze mogą już nam sprzątnąć ewentualne dowody. A sam sprawca może być bliżej, niż się wydaje. Co o tym myślicie?

Komapnii stali przez chwilę jakby lekko zbici z tropu. No cóż, nikt nie zrozumie filozofii biednej elfki...

[Moja filozofia?]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mitros cały czas myślał nad sprawą. Miał pewne doświadczenie w tego typu śledztwach, bo badał zabójstwo Przywódzcy Magów Kręgu.
-Bez wątpienia musimy się rozdzielić, albo chodzić wszedzie po kolei razem. - zaczął mag. - Ale to drugie odpada, bo wtedy inni nas wyprzedzą. Ktoś musi iść powęszyć po mieście, a my musimy zbadać miejsca zbrodni. Ale poczekajcie! - zakrzyknął nagle.- Wszystko układa mi się w logiczną całość. Morderca chciał ukraść jakiś przedmiot kowalowi, a potem magowi. Potem napotkał niewygodnego mu strażnika... Ale nie, bo co miałoby to z kapłanką... A może to likantrop???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.04.2006 o 18:30, Cecylia napisał:

[Fajnie... Czemu wczoraj nikt nie pisał, a dziś "nagle" się wam zebrało? Ja się tak nie bawię
;( ]


[A zgadnij jakie wczoraj było wydarzenie? Rocznica czego?]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

[No też fakt... Ale wogóle teraz jak ja jestem obstawiona książkami... Nagle się okazuje, że w tygodniu mamy większy odpał niż w weekend. Z resztą... Nie ważne...]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.04.2006 o 18:30, Cecylia napisał:

Komapnii stali przez chwilę jakby lekko zbici z tropu. No cóż, nikt nie zrozumie filozofii
biednej elfki...


[No zobacz ja zrozumiałem parę minut wcześniej, jasnowidz czy jak? ;P]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

- OK! Zgadzam się z wami... Ja idę do tej kapłanki. Mi powinni pozwolić wejść tam... jak się nie uda do załatwię prośbę od przyjaciela :D Aha jeśli nie wróce wciągu 24h to możecie powiadomić strażników o mym zniknięciu ;(...
Darkus wstał od stołu i życzył powodzenia drużynie.
- Powinienem wrócić za kilka godzin.
Tak naprawdę Darkus nie liczył na to, że coś znajdzie jednak miał małą nadzieję, że uda mu się czegoś dokonać by przypodobać się drużynie, że też coś potrafi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

- Ja bym się przeszła to dego maga... Idzie ktoś ze mną? - zapytała Eileen zarzucając swoją torbę na ramię. Widocznie sen jej nie służył, bo miała zły humor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować