Zaloguj się, aby obserwować  
Darnok1

Piłka Nożna

67877 postów w tym temacie

Dnia 09.06.2006 o 23:03, Hegemon napisał:

I jeszcze: kogo mozna za spotkanie z Ekwadorem pochwalic? Mysle, ze Smolarka, Boruca i Jelenia
(Brozek gral troche za krotko, zeby mozna go ocenic). Zawiodl zwlaszcza Krzynowek - tzn. widac
bylo, ze sie stara, ale prawie nic mu nie wychodzilo, Szymkowiak mial mnostwo niecelnych podan,
a Sobolewski - chyba sporo strat.

No Szymkowiak grał beznadziejnie. Dwóch zawodników to raczej meczu nie wygra. Żurawskiego to wogóle nie widziałem. Ustawienie z jednym napastnikiem tragiczne. Wogóle żenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Patrzyłem na wczorajszą konferencję prasową, gość był pewny siebie i udzielał buńczucznych odpowiedzi. Jakim faktycznie jest fachowcem pokazało dzisiejsze spotkanie. Jak można na mecz z Ekwadorem wystawić 1 napastnika, idąc tym tokiem rozumowania z Niemcami zagramy 10 obrońców. Szkoda gadać........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Lepiej nie mówić, ilu rzeczy ten sędzia nie widział. Naturalnie w sytuacjach, w których jego ślepota byłą dobra dla Ekwadorczyków. Ale nie martwmy się - FIFA w nagrodę za wzorowe sędziowanie na pewno pozwoli mu gwizdać jakiś ćwierćfinał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.06.2006 o 23:13, Bambusek napisał:

Ekwadorczykom pomógła trójka skośnookich palantów w czarnych ubrankach.


Pogodz sie z tym: sedzia boczny widzi ostatnia linie obrony zazwyczaj pod katem i nie ma dostepu do powtorki. A Krzynowek byl na granicy spalonego. Mogl to gwizdnac i mogl puscic gre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jestem przekonany, że nie pomógłby ani Frankowski, ani Dudek. Ale proszę wytłumacz mi dlaczego z taką drużyną jak Ekwador gramy tak defensywnie (1 napastnik). Mieliśmy atakować, a nie bronić się. Kiedy Janas wpuścił drugiego napasnika zaczęło się coś dziać. Tylko, że rola trenera polega na tym aby przewidywać takie rzeczy wcześniej. Janas tego nie zrobił.... resztę dopowiedz sobie sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.06.2006 o 23:23, Podpułkownik napisał:

Dzisiaj na TVN-ie dziennikarz pytal się znanego jasnowidza jaki bedzie wynik i przepowiedzial
0:2 dla Ekwadoru .


A mój kumpel na gg też przewidział 0:2 dla Ekwadoru ;]
Ogólnie uważam, że był tu błąd trenera, powinien te zmiany przeprowadzić wczesniej, może już po utracie pierwszego gola...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.06.2006 o 23:22, Pablor napisał:

Jestem przekonany, że nie pomógłby ani Frankowski, ani Dudek. Ale proszę wytłumacz mi dlaczego
z taką drużyną jak Ekwador gramy tak defensywnie (1 napastnik). Mieliśmy atakować, a nie bronić
się. Kiedy Janas wpuścił drugiego napasnika zaczęło się coś dziać. Tylko, że rola trenera polega
na tym aby przewidywać takie rzeczy wcześniej. Janas tego nie zrobił.... resztę dopowiedz sobie
sam.


No OK, masz sporo racji. Janas zdecydowal sie na 4-2-3-1, bo to zadzialalo w meczu z Chorwacja. Ale tez nie rozumiem, czemu nie zareagowal po pierwszej polowie, kiedy widac bylo, ze gramy bez pomyslu i statycznie. Jelenia za Radomskiego lub Sobolewskiego chyba powinien byl wprowadzic duzo wczesniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ehhh emocje mnie ponoszą i poszuke się o podsumowanie :) Trzeba zacząć od tego, że piłkarze grali na tyle na ile pozwalały im umiejętności i chyba głownym błędem było założenie taktyczne, granie z zespołem mocnym w ofensywie i słabym w obronie taktyka defensywną - kluczowy błąd Janasa. Staram sobie przypomnieć wszystkie wygrane mecze Polaków i zawsze kluczem do zwycięstwa była walka i skuteczny pressing - nie rozumiem dlaczego z tego zrezygnowano, możliwe że wychodzi brak świeżości, ale tym zasłaniano się po porażce z Kolumbią, piłakrze mieli wystarczająco dużo czasu aby odpocząć... Teraz trzeba podsumować pojedyńczo piłkarzy i poszczególne bloki. Boruc zagrał dobre spotkanie, udowodnił, że należy mu się miano pierwszego bramkarza reprezentacji, przy obu bramkach nie miał szans. Defensywa zagrała "średnio na jeża" bez przebłysków, przy pierwszej bramce przegrane dwa pojedynki główkowe, przy drugiej błąd Baszczyńskiego(który defacto nie pokazuje tego co w Wiśle a więc swoich atutów ofensywnych), poprawny mecz doświadczonego Bąka. Pomoc była dzisiaj(i nie tylko dzisiaj) chyba najgorszą naszą formacją. Zawiódł Krzynówek(starał się, niestety nic mu nie wychodziło a chyba za to go oceniamy?), środka pomocy w ogóle nie było(kolejny raz utwierdziłem sie w przekonaniu, że Sobolewski i Radomski nie nadają się do reprezentacji), Szymkowiak bardzo nie równo widać, że jest bez formy. Jedynie z nich wszystkich wyłamuje się Smolarek, który zagrał bardzo dobre spotkanie, cały czas był aktywny, jego pojedynki 1:1 wnosiły troche ożywienia. W ataku osamotniony Żurawski nie mógł pokazać tego co umie, powstrzymam się od oceny, bo zadania pomocnika w konstrukcji akcji wypełniał. Jeszcze pozostali zmiennicy a więc Kosowski tylko się upokorzył, fakt trzeba zaznaczyć, że późno wszedł, ale mógł się pokazać a jedynie sie przewracał. Brożek pozytywnie mnie zaskoczył, szczególnie dryblingiem i strzałem(słupek), nie jest jeszcze zawodnikiem na całe spotkanie, ale tutaj ładnie sie pokazał. I pozostał jedynie Jeleń, który także miał mało czasu i świetnie sie zaprezentował(zrobił chyba wiecej niż Sobolewski i Radomski razem wzieci przez całe spotkanie), świetne opanowanie piłki, szybkość i strzał(poprzeczka). Podsumowując należy zaznaczyć, że ta porażka według mnie jest głównie przyczyną złego obrania taktyki przez Janasa i będzie chyba na nim ciążyć dopóki nie osiągniemy spektakularnego sukcesu(szansa nadaży się juz za 5 dni). :)

BTW: Sorry chłopaki(i dziewczyny ;)) za długiego posta, musiałem się wyszumieć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.06.2006 o 23:23, Podpułkownik napisał:

Dzisiaj na TVN-ie dziennikarz pytal się znanego jasnowidza jaki bedzie wynik i przepowiedzial
0:2 dla Ekwadoru .

Wielkie rzeczy.
Długo przed meczem miałam na gg opis :
"Ekwador:Polska? 1:0... ewentualnie 2:0..."

he-he-he

______________

Widziałam tę druga bramkę i jeśli całośc tak wyglądała , to żenada - pod bramką Ekwadorczyk był 2 razy zostawiony samiuteńki - żeby jego kolega miał do kogo podac jak tylko wykiwa naszych obrońców.

Niemcy : Polska typuję bezlitośnie 5:0

A komentarze, że "nie lubimy sie czuc faworytami" - miodzio xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


O co Wam biega z tymi sędziami? Dobrze sędziowali, ta nieuznana bramka Krzynówka była kontrowersyjna, ale reszta ok. A teksty w stylu "pewnie za dużo anime" możecie se w d##e wsadzić, posędziujcie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.06.2006 o 23:22, Hegemon napisał:

> Ekwadorczykom pomógła trójka skośnookich palantów w czarnych ubrankach.

Pogodz sie z tym: sedzia boczny widzi ostatnia linie obrony zazwyczaj pod katem i nie ma dostepu
do powtorki. A Krzynowek byl na granicy spalonego. Mogl to gwizdnac i mogl puscic gre.


Co innego "móc póścić albo nie" a co innego mieć wybiórczy wzrok. Aha - i psim obowiązkiem sedziego jest tak sie ustawić, zeby mieć najlepsze pole widzenia. Właśnie po to biega na linii bocznej. Jak nie nadąża za akcją to niech zmieni dyscyplinę. I jakoś w analogicznej (a nawet bardziej klarownej jeśli chodzi o spalonego) sytuacji sędzia puszcza. To co - raz puszczamy a raz nie, jak nam się akurat podoba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.06.2006 o 23:28, Budo napisał:


O co Wam biega z tymi sędziami? Dobrze sędziowali, ta nieuznana bramka Krzynówka była kontrowersyjna,
ale reszta ok. A teksty w stylu "pewnie za dużo anime" możecie se w d##e wsadzić, posędziujcie
lepiej.


Tak tak. W Korei sędzia meczy Korea-Hiszpania też super sędziował. Toż FIFA tak mówila. Co prawda jakieś 3/4 świata widziała zupełnie co innego, no ale kogo to obchodzi... Jak nie póścił naszej sytuacji to tym bardziej nie powinien przy drugiej bramce Ekwadoru. Albo puszcza wszystko, albo nie puszcza nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.06.2006 o 23:32, Bambusek napisał:

Co innego "móc póścić albo nie" a co innego mieć wybiórczy wzrok. Aha - i psim obowiązkiem
sedziego jest tak sie ustawić, zeby mieć najlepsze pole widzenia. Właśnie po to biega na linii
bocznej. Jak nie nadąża za akcją to niech zmieni dyscyplinę. I jakoś w analogicznej (a nawet
bardziej klarownej jeśli chodzi o spalonego) sytuacji sędzia puszcza. To co - raz puszczamy
a raz nie, jak nam się akurat podoba?


Nie - tak jak nam sie podoba, ale tak jak widzimy. I nie ma na swiecie sedziego, ktory moze byc w dowolnej chwili w dowolnym miejscu na linii (a przeciez strata moze sprawic, ze pilka momentalnie przeniesie sie o 30-40 metrow). Sedziowie popelniaja bledy od zawsze i dalej beda je popelniac - raz na nasza korzysc, a innym razem na nasza niekorzysc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.06.2006 o 23:28, TYHE napisał:

Niemcy : Polska typuję bezlitośnie 5:0
A komentarze, że "nie lubimy sie czuc faworytami" - miodzio xD

Co do Twojego typu w pełni się zgadzam i mam jakieś dziwne przeczucia, że jak na zeszłych mistrzostwach największy pogrom sprawiły Niemcy Arabii Saudyjskiej to teraz taki pogrom będzie z Polską. Oglądając dzisiaj gre Kostaryki też stwierdzam, że wielkich szans z Nimi nie mamy i tak oto skończy się nasza gra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sędziowie wypierają się tej techniki jak mogą, a przecież wystarczyłby jakiś kontakt z realizatorem/jakimś sędzią oglądającym powtórki i wtedy wszystko było by sprawiedliwie. Sędzia wszystkiego nie zobaczy, ale kamera tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Człowieku luz, czy sędziowałby pod nas czy nie i tak byśmy przegrali. Bo mamy słabą kadrę i trenera nieudacznika, a nie dlatego że FIFA nas nie lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.06.2006 o 23:28, Podpułkownik napisał:

Ja to komentował jeden z dziennikarzy, polski zespół grał za wolno , zbyt mało podań i strzałów
z odległości.

Polski zespół od 24 lat gra za wolno , za szybko , za nijako , za słabo i co tam jeszcze kto chce , a ja coraz bardziej jestem przekonany , że całe szczęście iż pamiętam nasze nigdysiejsze sukcesy , ba jak na razie na następne chyba nie ma co liczyć.Szkoda tylko młodszych forumowiczów , bo oglądając współczesne "dokonania" polskiej reprezentacji to co najwyżej mogą się do sportu zniechęcić.Nie byłem pewny , czy dziś wygramy , ale porażki w tak złym stylu nie spodziewałem się ani trochę.W tym momencie tylko najwięksi optymiści mogą spodziewać się naszego wyjścia z grupy.No cóż , nasi piłkarze oszczędzili nam przynajmniej dłuższych nerwów.Już wiadomo , że jest źle.Chwała im i za to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować